Zwycięstwo nad Oskarem PDF Drukuj E-mail
piątek, 2013-09-20
PIŁKA NOŻNA - Seniorzy
Do tego spotkania przystępowaliśmy z kilkoma osłabieniami, przede wszystkim w linii defensywnej. Za nadmiar żółtych kartek musiał pauzować Bartosz Piec, Michał Ignaciuk oraz Mateusz Lewandowski zmagali się z chorobą natomiast od początku sezonu urazu nie może wyleczyć Bartłomiej Sidorski.  W tej sytuacji środek obronny tworzyli Krzysztof Kalbarczyk i dawno nie grający na tej pozycji Rafał Kalbarczyk. 

Sezon: 2013 - 2014       Liga: IV liga gr. południowa       Kolejka: 9
KS Ożarowianka 2013-09-18, Ożarów Maz.
środa godz. 16:30
KS Ożarowianka - Oskar Przysucha
2 : 1 (0 : 0)
Widzów: 150
Pogoda: około 15 'C
Oskar Przysucha

Bramki KS Ożarowianka : 67' Bartosz Kwiatkowski, 87' Bartosz Kwiatkowski
Kartki KS Ożarowianka : 20' Dariusz Kosiński, 90' Bartosz Kwiatkowski
Zmiany KS Ożarowianka : 46' Paweł Radzikowski Michał Ignaciuk, 60' Kamil Melich Paweł Jabłoński, 66' Bartłomiej Pomarański Damian Borowiec, 80' Dariusz Kosiński Dominik Midak
Skład KS Ożarowianka : 1 Michał Kłusek, 2 Krzysztof Kalbarczyk, 14 Rafał Kalbarczyk (K), 28 Bartłomiej Pomarański, 20 Dariusz Kosiński, 8 Paweł Radzikowski, 21 Maciek Soroka, 15 Bartosz Kwiatkowski, 9 Kamil Melich, 23 Paweł Milankiewicz, 79 Michał Ocipka Rezerwowi: 12 Robert Chojecki, 16 Dominik Midak, 11 Paweł Jabłoński, 6 Michał Ignaciuk, 77 Damian Borowiec
Zobacz:     WYNIKI 9 KOLEJKI        TABELE LIGI

Pierwsze 30 minut spotkania to przewaga naszego zespołu. Oskar cofnął się na własną połową oczekując na kontrę i zdobycie bramki. W tym okresie gry nasza drużyny stworzyła sobie 2 okazję do zdobycie bramki. Obie po szybkim odzyskaniu piłki na połowie przeciwnika. Pierwszą z tych okazji miał Michał Ocipka w 14 minucie. Po odbiorze Bartosz Kwiatkowskiego i dobrym dośrodkowaniu Michał nieznacznie pomylił się uderzając piłkę głową z 8 metra. Druga z tych sytuacji to strzał Pawła Milankiewicza z 18 metra prosto w bramkarza w 27 minucie. Ostatnie 15 minut pierwszej połowy to kilka groźnych sytuacji drużyny gości. Pierwsza z nich miała miejsce w 32 minucie, groźny strzał z dystansu oddał jeden z zawodników Oskara ale nasz bramkarz wybił piłkę na rożny, po którym goście byli blisko zdobycie bramki ale Bartosz Kwiatkowski wybił piłkę z linii bramkowej. Następna okazja to kolejny strzał z dystansu i tym razem Michał Kłusek popisał się udaną interwencją. W ostatnich minutach drużyna z Przysuchy miała rzut wolny z okolic 20 metra. Dobrze uderzoną piłkę wyłapał nasz bramkarz. 

Drugą połowę rozpoczęliśmy z jedną zmianą w składzie, w miejsce Pawła Radzikowskiego wszedł Michał Ignaciuk. Pierwsze fragmenty w drugiej połowie tym razem należały do drużyny gości. W ciągu 15 minut drużyna Oskara stworzyła sobie dwie okazję, z których jedną zamieniła na bramkę. W 52 minucie kolejny strzał z dystansu i kolejna udana interwencja naszego bramkarza. Niestety 5 minut później Michał Kłusek był bez szans. Jeden z zawodników Oskara bez większych problemów wszedł w nasz pole karne i strzałem w długi róg wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po tej sytuacji to nasza drużyna przejęła inicjatywę. W ciągu 10 minut mieliśmy dwie okazje do zdobycie bramki. W 62 minucie Paweł Milankiewicz nieznacznie pomylił się oddając strzał. Natomiast w 67 minucie nasza drużyna zdobyła bramkę wyrównującą. Dokładnym zagraniem za linię obrońców popisał się Maciej Soroka, Paweł Jabłoński po otrzymaniu podania od razu skierował się w pole karne i zagrał na 5 metr do Bartosza Kwiatkowskiego, jemu nie pozostało nic innego jak przyłożyć nogę. Do końca spotkania to naszej drużynie bardziej zależało na zwycięstwie i pod koniec spotkania drugą bramkę zdobył Bartosz Kwiatkowski. Po dokładnym prostopadłym podaniu Pawła Milankiewicza, Bartek z okolic 7 metra fantastycznym lobikiem pokonał bramkarza drużyny gości. Po tej bramce zawodnicy z Przysuchy ruszyli zdecydowanie do  odrabiania strat. Ale liczne dośrodkowania nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. 

Nasi zawodnicy po raz kolejny stworzyli emocjonujące spotkanie. Mecz z Oskarem mógł ułożyć się zupełnie inaczej gdybyśmy na początku spotkania zdobyli bramkę. Mimo wszystko dwa dobre zagrania wystarczyły do zwycięstwa. Kolejne spotkanie już w najbliższy weekend. Nasza drużyna wyjeżdża do Radości, spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godzinie 16.00. 
Miasto Ożarów Mazowiecki Keller GEA-NOVA Bronisze Panattoni Stansat