W ciągu 10 dni drużyna Ożarowianki U13 rozegrała 3 spotkania z drużynami z czołówki zdobywając w nich aż 4 punkty!

Trzeba przyznać że wyżej notowani przeciwnicy byli niezwykle zaskoczeni takim obrotem sprawy. Było to możliwe dzięki dobrej współpracy z trenerami Ożarowianki z roczników U12 i U14. Od trenera Michalskiego „pożyczyliśmy” niezwykle uzdolnionego młodszego o rok bramkarza z rocznika 2002 Mikołaja Kaczmarczyka, natomiast z U14 na te spotkania „wrócił” do nas nasz wychowanek pomocnik Sebastian Nosarzewski , który na co dzień pomaga starszym kolegom z U14.

Te dwa wzmocnienia okazały się brakującym ogniwem w drużynie. Świetnie spisujący się w bramce i broniący bardzo dojrzale  Kaczmarczyk dał drużynie pewność w obronie, natomiast doświadczony i dobry technicznie Nosarzewski, cementował naszą ofensywną trójkę Piestrzyński Gąsiorowski, K.Bujnik.

Na początek SENSACJA I REMIS Z WICELIDEREM ROZGRYWEK! Hat Trickiem popisał się Sebastian Nosarzewski. Czapka z głów dla całej drużyny, która potrafiła odwrócić losy meczu, który początkowo przegrywała i nie pierwszy raz pokazała „Ożarowski” charakter. Na uwagę zasługuje postawa FAIR PLAY Trenera i całej drużyny gości. 

Warto na wstępie dodać że gra była wyrównana a jeszcze na 2 minuty przed końcem spotkania wynik brzmiał 1:2… i utrzymywał się od 5 minuty drugiej połowy.  Ponieważ w drugiej połowie sytuacji mieliśmy niestety jak na lekarstwo. A gdy do końca pozostało  ostatnie 10 minut, trener zadecydował o grze aż trzema napastnikami licząc że stworzymy sobie dogodne sytuację.  Chcieliśmy przecież grać o zwycięstwo. Sytuacje stworzyliśmy, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy. W futbolu nie od dzisiaj wiadomo że niewykorzystane sytuacje się mszczą…. Stąd i wynik gorszy niż gra. Tego dnia trzecia drużyna ligi Unia Warszawa okazała się od nas lepsza.

Zasłużone zwycięstwo z wyżej notowanym rywalem. Wielkie święto na zakończenie rundy. Mecz na sztucznej nawierzchni przy sztucznych światłach na nowym obiekcie Sarmaty. Fantastyczny mecz całej naszej drużyny i zwycięstwo w cieszącym dla oka ofensywnym stylu. Długimi fragmentami utrzymywaliśmy się przy piłce budując akcje ofensywne. Znowu chłopcy musieli pokazać „Ożarowski” charakter gdyż początkowo przegrywali mecz 1:0. Jednak wspaniała współpraca całej drużyny odmieniła losy meczu. Kwintesencją spotkania była akcja w której wymieniliśmy 20 podań, dwa razy zmieniając stronę boiska przez pomocników i obrońców, zakończona celnym dośrodkowaniem, a później strzałem z woleja napastnika Kacpra Bujnika.