Spotkanie w Garwolinie nie mogą lepiej się rozpocząć dla naszej drużyny. Już w 5 minucie objęliśmy prowadzenie. Strzelcem bramki był Paweł Milankiewicz, który bezpośrednio z rzutu rożnego zdołał umieścić piłkę w bramce. Po 2 minutach Wilga miała rzut wolny z okolic 20 metra. Nasz bramkarz zdołał sparować groźne uderzenie. Kolejna groźna sytuacja gospodarzy miała miejsce w 24 minucie. Niestety po tej sytuacji wynik był remisowy. Przy linii bocznej napastnik z Garwolina wybrał pojedynek z naszym obrońcą, wbiegł w pole karne i łamiąc akcję do środka oddał silny strzał w krótki róg bramki nie dając żadnych szans naszemu bramkarzowi. Do momentu straty bramki nie mogliśmy przedostać się w okolice pola karnego przeciwników. W 27 minucie mieliśmy rzut wolny w okolicach 30 metra w bocznej strefie boiska. W pole karne dogrywał Rafał Kalbarczyk, a jego brat strącił piłkę głową , niestety w odpowiednim miejscu był bramkarz gospodarzy. 5 minut później nasza drużyna wyprowadziła kontrę. Ale uderzenie Pawła Milankiewicza było nad bramką. W 40 minucie mogliśmy przegrywać. Po ciężkim uderzeniu Michał Kłusek wybija na rzut rożny, po którym powstaje małe zamieszanie w polu karnym, najszybciej przy piłce znajduje się jeden z zawodników Wilgi, ale jego uderzenie zostaje zablokowane. Cała akcja kończy się faulem na Łukaszu Jasińskim.

Do drugiej połowy przystąpiliśmy z dwoma zmianami w składzie. Patryk Wasilewski i Łukasz Frączek weszli w miejsce Pawła Milankiewicza i Bartłomieja Sidorskiego. Ta część spotkania rozpoczęła się równie dobrze co pierwsza. W 48 minucie Patryk Wasilewski przechwytuje piłkę na połowie rywala, podaje do Kamila Melicha. Jego uderzenie zostaje sparowane na bok, ale w odpowiednim miejscu był Bartosz Kwiatkowski i zdołał umieścić piłkę w bramce. W 60 minucie było zdecydowanie więcej miejsca na boisku. Po kolejnej kontrze, Kamil Melich zostaje sfaulowany na 40 metrze. Obrońca z Wilgi otrzymuje drugą żółtą kartkę w konsekwencji czerwoną. Z rzutu wolnego Rafał Kalbarczyk próbuje zdobyć bramkę, ale w porę zareagował bramkarza gospodarzy. 2 minuty później rywale oddają groźny strzał, ale na miejscu jest Michał Kłusek. W 67 minucie Marcin Zawadzki powalczył o piłkę w polu karnym gospodarzy i w odegrał do dobrze ustawionego Bartosza Kwiatkowskiego. Obrońca wybija z linii bramkowej. 15 minut przed końcem powinniśmy prowadzić dwoma bramkami. Najpierw Maciej Soroka idealnie podaje do Bartosz Kwiatkowskie, który strzela z pierwszej piłki. Bramkarz wybija na rzut rożny, po którym Marcin Zawadzki strzela z 5 metra, ale piłka odbija się od obrońcy i mamy kolejny rzut rożny. Tym razem w idealnej sytuacji znajduje się Patryk Wasilewski, ale jego uderzenie głową było niecelne. W 85 minucie groźną sytuacje mieli zawodnicy z Garwolina po kolejnym stałym fragmencie gry. 2 minuty później w doskonałej sytuacji znalazł się Dominik Trepiak po  podaniu Marcina Zawadzkiego. Jednak ten zachował się fatalnie, zamiast oddać groźne uderzenie, strzelił wprost w bramkarza. Na szczęście zrehabilitował się w 89 minucie. Po ładnej wymianie podań między Maćkiem Soroką, Marcinem Zawadzkim a Dominikiem Trepiakiem, oddaje mocny strzał pod poprzeczkę nie dając większych szans bramkarzowi. Zespół Wilgi kończył mecz w podwójnym osłabieniu. Jeden z zawodników gospodarzy nie wytrzymał napięcia i nadepnął na Rafała Kalbarczyka. Za co otrzymał bezpośrednio czerwoną kartkę. Pod koniec spotkania Maciej Soroka mógł podwyższyć wynik spotkanie, ale jego uderzenie było niecelne.

Ważne trzy punktu wywiezione z ciężkiego terenu. Duża ilość sytuacji jaką sobie stwarzaliśmy na pewno cieszy. Jednak losy spotkania powinny być dużo wcześniej rozstrzygnięte aby uniknąć nerwowej końcówki. Zawodnicy gospodarzy narzucili bardzo wysokie tempo gry i praktycznie w pierwszych 30 minutach nie schodziła z nasze połówki. Ale z tej przewagi dużo nie wynikało, umiejętnie odpieraliśmy ataki przeciwników. Gospodarza w drugiej połowie wyraźnie stracili siły a dodatkowo od 60 minuty graliśmy z przewagą jednego zawodnika. W tym momencie mieliśmy dużo więcej miejsca co doskonale wykorzystywaliśmy. Po tym zwycięstwie pozostaje na 3 miejscu w tabeli i dalej liczymy się w walce. Zapraszamy na kolejne spotkanie naszej drużyny. W sobotę o godz. 16.00 gościć będziemy Okęcie Warszawa.