Spotkanie z Czarnymi Węgrów zostało rozstrzygnięte w pierwszy 20 minutach spotkania. Już w 10 minucie po stałym fragmencie gry i dośrodkowaniu Pawła Jabłońskiego, Artur Dębiec minimalnie zmienił kierunek lotu piłki czym nie dał żadnych szans bramkarzowi drużyny przeciwnej. Druga bramka była autorstwa Łukasza Jasińskiego. Po bardzo ładnej i składnej akcji z prawej strony nasz napastnik musiał tylko dokładnie uderzyć, wyłożoną piłkę na 7 metrze. W pierwszej części gry goście praktycznie nie zagrażali naszej bramki. Pierwszy strzał oddali dopiero w 38 minucie. Natomiast pierwszy celny strzał oddali w 43 minucie, ale doskonale z tym strzałem poradził sobie Paweł Feliciak.

Druga część gry była bardziej spokojna. Goście próbowali zdobyć bramkę kontaktową, ale nie mieli ku temu klarownej sytuacji. Nasza drużyna kontrolowała przebieg spotkania, próbując podwyższyć wynik spotkania tak aby końcówka nie była nerwowa.

Widać było naszą przewagę w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Po 20 minutach spotkanie zostało zamknięte. W następnej kolejce czeka na nas dużo trudniejsze zadanie. Jedziemy do Łomianek aby potrzymać passę. Po tym spotkaniu nasza drużyna traci 4 punkty do lidera. Jeszcze wszystko jest możliwe w kwestii awansu.